Przywitajmy pokolenie alfa

Przyszłość już tu jest – przyszła na świat mniej więcej po 2010 roku i podobnie jak Instagram ma obecnie kilka lat. Co po nas odziedziczy generacja nowego początku? Jaka będzie? Spójrzmy, co ją ukształtuje.

Świat pokolenia alfa

Najmłodsze pokolenie przejmie po starszych świat bardziej skomplikowany niż kiedykolwiek, z włączonym trybem autodestrukcji, który jakoś będzie musiała rozbroić, jeśli ma przetrwać. Jednocześnie wybrane przez nowe pokolenie drogi staną się źródłem kolejnych dylematów. Dziś możemy je sprowadzić do dwóch kategorii.

Z jednej strony to wyzwania poznawcze związane z hiperinflacją informacji – niczym nieograniczoną ich produkcją oraz radykalnym spadkiem zaufania do tych, które do nas docierają. Z drugiej strony na horyzoncie rysują się wyzwania związane z przeciążeniem klimatu i występującymi w nim bezpowrotnymi zmianami, doprawionymi kolejnymi epidemiami wywołanymi przez wirusy i lekooporne bakterie.

Z tym właśnie będzie musiało zmierzyć się nowe pokolenie, które − ze względu na skalę oraz charakter opisanych wyzwań − zaczyna generacyjny alfabet na nowo. Dlatego będę je nazywał alfą, nawiązując do kilku zjawisk, które to pokolenie uformują.

Cztery kierunki zmian w pokoleniu alfa

Po pierwsze, do samego rozwoju świadomości, gdzie – co opisuję na łamach książki – każdy poziom świadomości przechodzi ścieżkę od odbicia się od poprzedniego w wersji alfa przez betę, gammę, deltę aż wykształci się nowy w wersji alfa. Taka droga czeka właśnie najmłodsze obecnie pokolenie.

Po drugie, według założeń dynamiki spiralnej, kolejny po turkusie poziom świadomości będzie nawiązywał do czerwonego memu wojownika, dążącego do dominacji oraz stania się najważniejszym osobnikiem – alfą właśnie. Wiele wskazuje na to, że pragnienie to okaże się adekwatną odpowiedzią na nadchodzącą przyszłość.

Po trzecie, jeżeli poprzez wzbogacenie naszych organizmów krzemem wzmocnimy zdolności poznawcze oraz będziemy w stanie lepiej funkcjonować w przeciążonym klimacie, prawdopodobnie najmłodsza generacja uzna cywilizację opartą na węglu za wersję beta, zaś tę wzbogaconą krzemem za wersję alfa, odnosząc się w ten sposób do terminologii używanej w obszarze nowych technologii. Ponadto wszechobecne w jej życiu algorytmy dodatkowo uzasadnią literę A na początku jej nazwy.

Po czwarte, chcę też nawiązać do scenariusza rozwoju cywilizacji nakreślonego przez Aldousa Huxleya w Nowym wspaniałym świecie, w którym dzięki modyfikacjom genetycznym udaje się stworzyć nowoczesny system kastowy. Scenariusz ten przerażająco przypomina to, z czym niedługo będziemy musieli się zmierzyć. W nim najwyższa, skazana na sukces kasta to właśnie… alfa, grupa, jaką być może – próbując przetrwać – uda nam się zaprojektować.

Cztery powody, dla których będę pokolenie nowego początku nazywał alfą, to także cztery główne kierunki rozważań nad przyszłością, która czeka nas wszystkich. Zostały one rzetelnie przeanalizowane na łamach Końca alfabetu, do lektury którego serdecznie zapraszam!

Wydawca

czyli kto może pomóc wydać Twoją książkę

WOTS_logo

Writers On The Storm skupia tych, którzy są gotowi, by rzucić wyzwanie obowiązującym zasadom, cenią samodzielność, a zarazem osobisty wpływ na kształt swojego dzieła oraz chcą działać na podstawie lekkiej infrastruktury, która bazuje na nowych technologiach i rzetelnej wiedzy zwiększającej sprzedaż.

Patroni

czyli kto wspiera liderów nowej generacji